Czy wycieczki typu last minute zawsze są atrakcyjne?

Chorwacja jest stosunkowo małym krajem o populacji niemal 4,5 miliona mieszkańców, graniczącym z Bośnią i Hercegowiną, Węgrami, Czarnogórą, Włochami, Serbią i Słowenią. Chorwacja lub Hrvatska, jak mówi się w języku chorwackim, powoli stara się pokazać swoje piękno światu.

Chorwacja jako 28. kraj przystąpiła do Unii Europejskiej. Niezależnie od tego, czy mówimy o legendarnych Murach Dubrownika, wodospadach w Plitwicach, czy też małych wioskach, które powoli powracają do życia po wojnie z lat 90., Chorwacja z pewnością może Cię zadziwić i bardzo pozytywnie zaskoczyć. Jeśli więc w niedługim czasie planujesz zagraniczne wczasy – Chorwacja powinna Cię zdecydowanie zainteresować i znaleźć się na Twojej liście miejsc do odwiedzenia. Każdy, kto choć raz tam był, zakochał się w chorwackiej kulturze, jedzeniu, wybrzeżach i ludziach. Ty również pozwól sobie poznać i pokochać ten kraj. Wybierz czas podróży, pamiętając o kosztach.

Wiele osób odwiedza Chorwację od kwietnia do września. Lipiec i sierpień to miesiące, na które przypada szczyt sezonu turystycznego, a co za tym idzie, ​​jest to najmniej dogodny czas na podróż, ponieważ ceny są wówczas najwyższe. Koszty zakwaterowania są zwykle niższe w okresie od kwietnia do czerwca. Również od początku września coraz mniej turystów jest tutaj obecnych, dlatego to bardzo dobry czas na wizytę w tym kraju, a i ceny będą również stosunkowo niższe, niż jeszcze kilka tygodni wcześniej. Poza tym, jeśli jesteś obywatelem kraju, który wymaga wizy, aby odbyć podróż do Chorwacji, chcąc uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z najbliższym konsulatem lub ambasadą Republiki Chorwacji. W większości przypadków, obywatele Unii Europejskiej nie będą wymagać wizy, aby wjechać do na teren Chorwacji.

Zdecyduj, do jakich miejsc chcesz się udać na miejscu. Chorwacja jest podzielona na 20 regionów, a jej głównymi regionami są Istria, Dalmacja i Slawonia. Zagrzeb (będący stolicą Chorwacji), Dubrownik i Split są głównymi miastami kraju. Zagrzeb jest naprawdę wspaniały, jednak bardzo często ludzie ignorują podczas wycieczek stolicę Chorwacji. Oczywiście, może nie być tak ładna, jak Dubrownik i nie oferuje oszałamiających zachodów słońca , jak te w Zadarze, ale Zagrzeb to niemal obowiązkowe miejsce do odwiedzenia w tym kraju. Miasto jest bowiem pełne życia i zabawy, posiada mnóstwo wspaniałych restauracji i atrakcji, które poznawać można przez wiele dni. Przykładem miejsca, do którego warto się udać, jest Muzeum Zerwanych Związków, będące wzruszającym hołdem dla miłości zagubionej. Aby przeżyć coś nieco bardziej ekscytującego, spędzić można wieczór na ulicy Tkalciceva, deptaku przepełnionym kawiarniami, restauracjami i barami. Oprócz stolicy niezwykle popularne są starożytne miasto Dubrownik, wodospady Plitwickie, miasto Opatija i wioski rozproszone wzdłuż wybrzeża Adriatyku. Zniszczone wojną miasto Vukovar, które nadal jest symbolem walki o niepodległość Chorwacji, jest kolejnym celem, który należy wziąć pod uwagę podczas planowania swojej wycieczki.

Chorwacja to kraj, który musiał przejść przez brutalną wojnę w latach 90.. Warto mieć to na uwadze i szanować podczas interakcji z ludźmi tam mieszkającymi. Chorwacja słynie także ze swoich wielu uzdrowisk, więc możesz również spędzić urlop w jednym z nich. Dubrownik zaś to nadmorskie miasto, jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Chorwacji, do którego co roku przyjeżdżają miliony ludzi z całego świata. Cały kraj charakteryzuje jednak tak wielka różnorodność, że podczas gdy Dubrownik powinien być bezwzględnie odwiedzony, to podobnie powinny znaleźć się na trasie podróży także inne miasta, między innymi, Zadar, Split czy Istria. Z pewnością powinieneś też rozważyć odwiedzenie krajów sąsiadujących z Chorwacją, takich jak Serbia, Słowenia, Węgry i Czarnogóra. Co może być zadziwiające dla wielu, Chorwacja ma bardzo mało piaszczystych plaż. I nie są to popularne, białe piaszczyste plaże. One są w tym kraju prawdziwą rzadkością i na pewno nie są mocnym punktem chorwackich wakacji, co wielu może przeszkadzać. Jednak chorwackie plaże żwirowe są przepiękne. I niejednokrotnie o wiele piękniejsze niż jakakolwiek piaszczysta plaża w innych miejscach na świecie. Piasek jest jednak przereklamowany, ponieważ jest brudny i przedostaje się wszędzie. Dostaje się do torby plażowej, butów, ubrań, włosów, na dłonie, nawet na kanapkę (i w konsekwencji, do ust!). Rzesze go kochają, ale piasek jest zarówno najlepszą, jak i najbardziej denerwującą rzeczą na piaszczystej plaży. Na plaży żwirowej nie ma tego problemu! A Chorwacja zaoferuje Ci wiele zapierających dech w piersiach żwirowych plaż.

Chorwacja słynie też ze wspaniałego jedzenia – jego jakość naprawdę wielokrotnie potrafi zaskoczyć turystów. Chorwacja posiada bowiem długą i dumną tradycję kulinarną, czerpiącą z własnych zasobów naturalnych, a także wpływów kuchni włoskiej i Morza Śródziemnego. Kuchnia chorwacka jest niesamowicie różnorodna i znaleźć w niej można od cięższych dań, przygotowywanych na bazie mięsa, do pysznych, lekkich i typowo włoskich posiłków, serwowanych wzdłuż chorwackiego wybrzeża. Niezależnie od tego, czego postanowisz zasmakować, prawdopodobnie będziesz bardzo zaskoczony tym, jak imponująca i bogata jest oferta kulinarna Chorwacji.

Przed wyjazdem warto, byś nauczył się kilku podstawowych chorwackich zwrotów. Chorwacki jest tu językiem urzędowym i chociaż wielu Chorwatów mówi po angielsku, nauka chorwackiego przed wyjazdem zaprocentuje, a Ty będziesz szanowany i doceniany przez Chorwatów za jego znajomość, choćby były to same podstawy. Wymień także swoją walutę na kunę. Kuna jest oficjalną chorwacką walutą. Euro może być akceptowane w niektórych miejscach, ale posiadanie choćby niewielkiej sumy chorwackiej kuny jest zawsze bezpieczniejsze. Wymień swoją walutę na nią, jeszcze zanim wyjedziesz, jeśli to możliwe. Jeśli nie, zaplanuj wymianę już na miejscu. Kuna chorwacka ma znacznie mniejszą wartość niż euro, więc podczas zakupów w sklepach powinieneś sprawdzić, czy akceptują one euro.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here